Wnioskuję z tego , że policja nie zatrzymała pijanego rowerzystę , tylko została wezwana do leżącego obok roweru nietrzeźwego mieszkańca .Tak więc nie ma pewności czy jechał na rowerze czy tylko prowadził , i opieramy się tylko na zeznaniu świadka , trochę to kontrowersyjne ukaranie mandatem .Jak policja udowodni w sądzie że jechał , a nie prowadził roweru , przecież policja go nie zatrzymała podczas jazdy .Będzie słowo przeciwko słowu .....hmm. a druga sprawa to pierwsze powinien zawiadomić pogotowie a nie patrzeć jak facet leży , a skąd wiedział że jest pijany a może zasłabł przecież alkotestu mu nie zrobił Zamiast udzielić pomocy ( facet ranny w głowę więc krew tryskała) i wezwać karetkę to ten świadek zaraz zadzwonił na pały , dobrze że go jeszcze nie związał do przyjazdu policji .
Napisany przez ~Ratownik , 10.05.2022 11:38
Najnowsze komentarze