Ciepłownicy już rozmawiają z importerami na temat zakupu surowca z innych krajów, by zapewnić nieprzerwane dostawy ciepła. ? Mamy świadomość, że może to odbywać się kosztem istotnego wzrostu cen węgla czy kosztem standardów emisyjnych ? zaznacza Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Branża ciepłownicza kupowała rosyjski węgiel, bo był on konkurencyjny cenowo, ale też dobrej jakości. Najbardziej popularne kotły ciepłownicze wymagają surowca o wysokiej kaloryczności i niskiej zawartości siarki. Taki węgiel dostępny był właśnie na rosyjskim rynku. W 2020 r. sprowadziliśmy 12,8 mln ton czarnego paliwa, a w 2021 r. ? według wstępnych danych Eurostatu ? 12,5 mln ton. W minionym roku 66 proc. zagranicznego węgla pochodziło z Rosji. Dla porównania polskie kopalnie wydobyły w 2021 r. 55,2 mln ton węgla. Oznacza to, że import stanowił około 23 proc. produkcji własnej
Napisany przez ~Palacz kotłowy , 04.03.2022 08:46
Najnowsze komentarze