Nie zgodzę się, ze winnym jest tylko kierowca citroena, co wymusił pierwszeństwo. Wyjeżdzając z ul Matejki na ul Libowiec, nie jest się w stanie zauważyc samochodu, który porusza się ul.Libowiec z NADMIERNĄ prędkością. A wszystko wskazuje na to, ze jadący Hyundayem ulicą z pierwszeństwem czyli Libowiec jechał bardzo szybko, bo auto po zderzeniu koziołkowało jeszcze 40 metrów. W tamtym miejscu jest wzniesienie i nie ma szans zauważyc samochodów z dużą prędkością. Gdyby jechał nawet 70/h , to kierowca z Matejki napewno by go zauważył. Ulica Libowiec jest nazywana słusznie "torem wyścigowym". Kierowcy dostają tam małpiego rozumu, a prędkości typu 140km/h nie są czymś nadzwyczajnym, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych. Parę lat temu zginęła tam dziewczynka, dwa lata temu zginął tam kierowca. Rocznie na ul.Libowiec dochodzi do kilkudziesięciu wypadków!!! Co na to policj i Urząd Miasta???
Napisany przez ~Mieszkaniec Ruptawy, 29.07.2021 06:36
Najnowsze komentarze