Hej, wpisujący te moralitety! Zastanawialiście się się jak niewiele trzeba aby z osoby o ustabilizowanej sytuacji, mającej rodzinę, pracę, plany na przyszłość zostać zepchniętym na margines? Utrata zdrowia, życiowa tragedia, nietrafiony kredyt, nieuczciwy partner życiowy lub w biznesie. Proponuję zadanie do odrobienia, gdy następnym razem spotkacie bezdomnego, zamiast jadu zadajcie kilka pytań związanych z przyczyną tego stanu rzeczy a dowiecie się, że te osoby, w większości chciały by wyrwać się z uścisku bezdomności, nałogów, iluzorycznej ucieczki od nieznośnego życia do odzyskania świadomości po ostatnim piciu? Poszperajcie mądrale w badaniach prowadzonych nad skutkami śmiertelnych wypadków drogowych. Jak ogromne spustoszenie powoduje dla wielu utrata członka rodziny, najbliższych czy wręcz całych rodzin, które znajdują śmierć na drodze. Nie życzę Wam litości dla bezdomnych ale przede wszystkim pokory dla siebie.
Napisany przez ~Ło matko!, 25.03.2021 01:20
Najnowsze komentarze