Dziwne jest to, że w Polsce, a tym samym w J-biu nikt nie myśli o uruchomieniu tzw. "domów starców". Przecież w J-biu 60% to seniorzy. Spora ich część radzi sobie w życiu i jest zdrowa, ale dużo jest takich, którzy do samodzielnego egzystowania się nie nadaje, a rodzina nie jest w stanie ich zaopiekować. W J-biu jest tylko jeden DPS (co już się kojarzy z biedą i chorobą) no i teraz ten szpital... Przycież domy seniora są w każdym kraju UE, w każdym mieście kilka i kilkanaście. Tam to normalność, u nas temat tabu i wstyd dla rodziny (lepiej żeby senior gnił bez opieki w domu, niż ma iść do domu starców). Może chodzi o to, że rodzina woli "zaopiekować się" emeryturą, niż żeby ją poświęcić na opiekę staruszkiem? Domy seniora to również miejsca pracy dla mieszkańców, których w mieście tak brakuje (głównie dla kobiet). Jaki jest problem, że takie miejsca nie powstają?
Napisany przez ~Anka Czytanka, 09.01.2021 11:04
Najnowsze komentarze