JSW to jeden zakład pracy w którym jest jeden związek zawodowy i wszystkie działy związane z tym zakładem. Pamięta ktoś określenie ,,zawiadowca" w kopalni i co do niego należało.... Teraz stworzono drabinki przykładowo na wydobyciu: nadgórnik, sztygar zmianowy, sztygar oddziałowy, nadsztygar, kierownik robót górniczych, główny inżynier, naczelny inżynier, dyrektor. Jak myślicie kto w tej drabince dostaje największe baty, po kim się wszyscy drą jak po poganinie? Doskonale wiemy że każdy szczebel ma swoich przybocznych i im wyżej tym grono przybocznych coraz większe. To jest dzisiejsze górnictwo oparte na rozrastającej się biurokracji.....
Napisany przez ~Emerytowany górnik, 30.12.2020 12:49
Najnowsze komentarze