Dlaczego wobec tego maseczki muszą kupić rodzice uczniów? Możliwe odpowiedzi: 1. Ukradł je dyrektor szkoły? 2. Rozkradły sprzątaczki? 3. Rozszabrowali nauczyciele między sobą? 4. Przywłaszczyli pracownicy Straży Miejskiej i nie dotarły one do szkoły? 5. Maseczek jest tyle co kot napłakał, dla wszystkich by nie starczyło i w sumie nie ma się czym chwalić, ale burmistrzyni tej upadającej mieściny nie odpuści żadnej okazji do lansu?
Napisany przez ~Gość, 01.09.2020 10:29
Najnowsze komentarze