Obserwując kadencję Dudy nie mogę nie odnieść wrażenia, że największą zniewagą dla Majestatu Prezydenta jest właśnie on sam. Mimika muppeta, żarty z zabitej dechami prowincji, gadanie o sobie w trzeciej osobie, niezłomność plasteliny. Wzrastający poziom głosu wpadający w krzyk, coraz bardziej zamaszysta gestykulacja, bardziej i bardziej propagandowy i agresywny ton wypowiedzi kieruje mój umysł do czarno-białych, archiwalnych filmów sprzed kilkudziesięciu lat. A później byłą tylko światowa tragedia... Ten pan do światowej tragedii nie doprowadzi. Zbyt niewiele znaczy, ale nasz kraj jak najbardziej jest w stanie uwalić na dobrych kilkadziesiąt kolejnych lat. W końcu niepodległa Polska to nie norma, ale epizody w historii Europy. Duda nadaje się do roztrząsania gnoju, co zresztą świetnie mu wychodzi A Duda jest indywiduum tak podłym, że słów brak. Nie da się tyle zjeść, ile by się chciało wyrzygać.
Napisany przez ~Puś , puś , puś, 08.07.2020 14:42
Najnowsze komentarze