Nie mam nic wspólnegoz ekipą rządzących. Nie jestem archelogiem, choc tego bardzo żałuję. Marzenia można mieć, w sumie czymże byłoby zycie bez marzeń. Jednak do zarządzania miastem nie starczą utopijne marzenia o kości dinozaura, która tutaj raczej jest symbolem, o ile dobrze rozumiem autora. Jednak czytając wasze teksty ciągle szukam czegoś konkretnego, na czym można by te marzenia połozyć. Martwi mnie jedno, jeśli dojdzie do wymiany ekipy rządzocej, to zastąpią ją kulturalniacy z marzeniami, lub inni nauczyciele, tyle że bez jakiegolowiek doświadczenia. Życzę powodzenia! I w dalszym ciągu czekam na konkrety a nie utopię!
Napisany przez ~:), 14.12.2009 08:57
Najnowsze komentarze