No nie mogę, po prostu nie mogę. Dlaczego to miasto jest takie sztywne, wiecznie coś nie pasuje, zawiść i nienawiść. Powinniśmy się łączyć w tych trudniejszych czasach, dziś jest dobrze jutro może być jak we Włoszech, trochę pokory, miłości więcej empatii do drugiego człowieka, ludzie... tu chodzi o to że jesteśmy razem, a nie że grają Kanikuły zamiast Sinatry. Jakby Was dotknęła osobiście ta tragedia, to wtedy pięknie w rzędzie byście śpiewali " bo wszyscy Polacy to jedna rodzina ", czego nikomu nie życzę, bądźcie zdrowi!
Napisany przez ~Marta, 27.04.2020 22:51
Najnowsze komentarze