"wyjechać do dużego miasta i nabrać kredytów" co za bzdura. Mój brat mieszka w KRK, prowadzi działalność usługowo budowlaną, zarobki o jakich górnik może pomarzyć. Siostra mieszka we Wrocławiu i pracuje w korporacji, zarobki 12 tyś na stanowisku project manager. Oczywiście jak się nic nie umie, nie zna języków, to raczej bieda. W każdym razie nikt z moich znajomych, którzy opuścili miasto nie żałuje i biedy nie klepie. Ja w tym roku kończę Politechnikę i już mam zagwarantowaną pracę w IT.
Napisany przez ~Marek, 11.02.2020 17:27
Najnowsze komentarze