Witam. Do szpitala dostałam się wcześniej i leżałam na patologicznym oddziale - mile pielęgniarki, później miałam poród naturalny trafiłam na położną, która mówiła co myślałam...nie byłam zbytnio zadowolona wcale mi jej gadanie i ciągłe wychodzenie z sali porodowej nie pomagało. W rezultacie mialam CC, które oceniam bardzo profesjonalnie! Na końcu naturalnie leżałam na sali dla noworodków, którą oceniam dobrze na ogół miłe pielęgniarki. Suma summarum powiem tak: - szpital to nie hotel i najlepiej ogarniać się i wychodzić do domu..
Napisany przez ~Justyna, 30.08.2019 10:45
Najnowsze komentarze