Masz rację, fanatycy gór mają do nich szacunek i "nie pchają" się na szczyty w czasie burzy. Nie chodzą też na Giewont i omijają go z daleka bo obciachowy jest jak jazda fasiągiem na Morskie Oko. Jestem za wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia dla chodzących w górach (także dla crossowców, narciarzy itp), choć ciężko będzie ustalić gdzie zaczynają się góry i od jakiego miejsca należy mieć ubezpieczenie. Łatwo to określić w przypadku parku narodowego ale np w Beskidzie Żywieckim czy Małym już nie. Być może konieczność wykupienia ubezpieczenia zachęci część "turystów" do pozostania na Krupówkach czy też innych deptakach w kurortach. A co do rażenia piorunem, trzeba jeszcze więcej krzyżyków w górach stawiać, będzie bezpiecznej.
Napisany przez ~JAstrzębianin do tatromaniak, 23.08.2019 08:23
Najnowsze komentarze