Rozwiązanie jest proste. Jeśli nic nie pomaga, należy zamknąć. Każdy lokal w którym jest głośno co przeszkadza okolicznym mieszkańcom nie może działać. Ludzie mieszkający w pobliżu mają prawo do ciszy i spokoju. To jest ich jedyny azyl. Pan Foksowicz powinien podać się do dymisji za ewidentną działalność przeciw mieszkańcom. To celowe prowokowanie do działań "bezprawnych", których mogą się dopuścić ludzie zdesperowani. I co wtedy, Foksowiczu? A do tego już jest blisko.
Napisany przez ~Mieszkańcy, 30.07.2019 10:39
Najnowsze komentarze