Gdyby nie pan Buzek, który optował za zamknięciem kopalni, które były nierentowne i nie miały szans na rentowności, lub wyrównania kosztów wydobycia z kosztami sprzedaży, to węgiel byłby jeszcze droższy za co płaciła by cała Polska. Wtedy trzeba by było zamknąć wszystkie kopalnie i kupować węgiel w Rosji. Dzisiejszy rząd doprowadza do upadku nasze górnictwo. Rosyjski i Ukraiński węgiel jest tańszy, czego nie widać po cenach węgla w Polsce. Różnica w cenach idzie na przekupywanie nierobów przed wyborami. Górnictwo powoli pada. Na szczęście, węgiel wydobywany przez JSW jest jeszcze w cenie. Ale w każdej chwili cena może spaść poniżej opłacalności wydobycia. Domyśla się ktoś, co się wtedy stanie? Rząd znów ogłosi sukces, a nasze górnictwo przestanie istnieć. Przypominam! Elektrownie wytwarzają prąd spalając węgiel. Działają bo mają nieprzerwane dostawy z kopalń. Co się stanie gdy naszego węgla nie będzie, a dostawca przerwie dostawy, tłumacząc to niezbyt jasno?
Napisany przez ~Górnik , 06.07.2019 12:31
Najnowsze komentarze