Zgadza się. Zadziwiające jest to, że instytucje i stanowiska, które są powołane do wspierania rodzin patologicznych (OPS, kuratorzy sadowi, asystenci rodzin) nic z tym nie robią lub udają, że coś robią. W szkołach jest sporo takich dzieci- zaniedbane, brudne, głodne, nierealizujące obowiązku szkolnego (bo rodzic nie jest w stanie wyprawić dziecka do szkoły). Rodziny te mają najczęściej kuratora albo asystenta rodziny. Ale szkoła ich nigdy nie widziała, nikt się ze szkołą nie kontaktował. To szkoła szuka kontaktu z tymi instytucjami i najczęściej słyszy - my nic nie możemy...
Napisany przez ~do Odi, 23.03.2019 07:53
Najnowsze komentarze