Wszyscy o tym wiedzą, nawet członkowie reprezentatywnych ale co mają powiedzieć. Wielu z nich dzięki związkowcom ma pracę, uniknęło kary/nagany albo awansowało, więc będą wyzywać ZZ Jedność, bo który się przyzna, że jest takim matołem, że bez włażenia w tyłki związkowcom byłby nikim? Panowie z dozoru, proszę napisać, komu zawdzięczacie awanse zawodowe? Bo na pewno nie ,dzięki wiedzy, profesjonalności i zaangażowaniu, a już na pewno nie za wykształcenie, bo jest marne i niepasujące do oddziałów/stanowisk w których pracujecie. Jest jeden taki związek - zapisz się do nas a dostaniesz się do dozoru, kto zgadnie jaki?
Napisany przez ~Gość, 22.01.2019 10:26
Najnowsze komentarze