Czujniki są zawsze sprawne. Gdyby nie były sprawne, to nastąpiło by automatyczne wyłączenie prądu. Pytanie tylko, czy te czujniki wisiały w odpowiednim miejscu. Metan jest lżejszy od powietrza, więc zbiera się w górnych partiach wyrobiska. Każde obniżenie czujnika o kilka cm w dół, powoduje zaniżony odczyt. A położenie czujnika na spągu(podłodze) powoduje że odczyt jest bliski zeru, gdy u góry tego metanu może być nawet kilkanaście procent. Metan wybucha od stężenia 4-15 procent.
Napisany przez ~dobromir, 02.01.2019 13:30
Najnowsze komentarze