Krążą w blokach i delikatnie próbują otworzyć drzwi do mieszkania. Gdy nie są zamknięte na zamek, wchodzą i patrzą co można ukraść szybko. Pracuję w dwójkę lub dwoje i grają role zagubionych szukających znajomych. Wchodzi tylko jedna osoba. Przyłapani, twierdzą, że się pomylili. Gdy znajdą coś wartego w przedpokoju lub w mieszkaniu zabierają i cichutko wychodzą. Poszkodowany nie jest pewny czy to czego nie może znaleźć zgubił czy ktoś mu ukradł. Nawet jak jest pewny, że przyniósł do domu swój portfel, telefon, klucze do domu, ... . Na takie złodziejstwo narażają nas nasi sąsiedzi pozostawiający otwarte drzwi wejściowe do budynku. Są też mieszkańcy którzy otwierają drzwi domofonem, bo ktoś o to prosi dzwoniąc domofonem. Myślcie, obserwujcie kto pozostawia drzwi otwarte, lub blokuje drzwi przed zamknięciem niemal niezauważalnym zablokowaniem przez uchyloną łapkę do blokowania części wejściowej poprzez wysuwane bolce. Takich traktujmy jak pomocników złodziei.
Napisany przez ~Uwaga na złodzei, 16.10.2018 10:48
Najnowsze komentarze