Nie wiem ale harcerzy w naszym mieście na codzień nie widać. Pojawiają się ze zniczami na wszystkich świętych i to ci najmłodsi są wyzyskiwania a jak na wyjazd to cwaniaki z elyty. Wybieram się połazić op OWNie. Szukam sponsora do taxi. Jak oni mogą tak żebrać to każdy może. Ktoś napisał ze ludzie chodzą i proszą o pieniądze i jedzenie ale nikt nie chce robić. Swego czasu z bloków komunalnych na Stodołach chodziła dziewczyna z bratem. Mieli zawsze ochotę popracować ale w ogrodzie i na zewnątrz domu. Jak twierdzili nie chcą żeby było na nich że coś zginie albo im ktoś coś zrobi. Moja rodzina jaki sąsiedzi nie raz korzystaliśmy z ich pomocy i dostawali to na co zasłużyli nie raz i więcej. Od jakiegoś czasu ich nie widać poszła wieść że pojechali na wyspy. Niech im się układa - chcieli i robili. Inni chcą ale nie z robotą.
Napisany przez ~Gość, 30.08.2018 20:16
Najnowsze komentarze