Cóż, pewne rzeczy powinny być takie, jak były kiedyś: więcej materiału, mundurki, możliwość trzaśnięcia w pysk smarkacza, który zachowuje się jak cham w szkole, normalni rodzice, którzy bardziej ufają nauczycielowi aniżeli własnemu (kręcącemu) dziecku, wymagający nauczyciele itd. To wszystko, co było choćby końcem lat '80-tych (pomijam propagandę prl-u). Póki nie wrócimy do sprawdzonej tradycji, będzie coraz większy syf, jak na zboczonym zachodzie...
Napisany przez ~zwalczaj szczepionkowy terror, 05.07.2018 22:54
Najnowsze komentarze