Ciekawe że niedawno jego brat niby "załatwił" jakąś kasę dla szpitala. Niby bo to nie jego zasługa ale się tak kreuje. Ciekaw jestem czy czasem nie postawił przed dyrektorką szpitala ultimatum ze załatwi kasę jeśli wciśnie gdzieś tam swojego brata... Andżej jest wszędzie - w radzie miasta, w spółdzielni, w klubie sportowym, teraz w szpitalu. Gdzie jeszcze chce mieć swoje wpływy? Wszędzie gdzie się da dlatego korzysta z okazji. Maluśki człowiek chce się kreować na wielkiego, aż wstyd patrzeć że to człowiek z Jastrzębia.
Napisany przez ~Przypuszczenia, 26.04.2018 18:40
Najnowsze komentarze