Znam chlopaka od dziecinstwa. Od samego poczatku miał coś nie tak z główką. Uparty, skory do ryzyka, psycholodzy na pewno stwierdzą psychopatię. W dodatku ciągłe szemrane towarzystwo, alkohol, oraz mocniejsze doładowania organizmu i w efekcie utrata prawa jazdy. Z tego co wiem chłopak na zawiasach, więc sporo mu się nazbiera. Rodzice zawsze pieniążki dawali, oryginalne adidaski, głaskanie po główce, ciągłe krycie synusia za wszelką cenę, sterydy na siłowni, bójki itd. Robota na kopalni za fajne pieniądze a i tak zmarnował to wszystko głupotą. To nie pierwszy wypadek, zawsze lubił szybko jeździć, popisywać się, a umiejętności żadnych. Pamiętam jak tatusia wyzywał, popychał jak kmiotka, a ten go utrzymywał i głaskał. Wina rodziców ewidentna. Mam nadzieję że jak dostanie te 10 lat to w pierdlu zmądrzeje. Daj Panie Boże.
Napisany przez ~tomoomo, 19.01.2018 20:11
Najnowsze komentarze