Pracuję w placówce od lat. Jestem świadoma, że i mnie zaraz na forum dosięgnie fala nienawiści osób tu nieżyczliwych i rzekomo dobrze poinformowanych... Tak jak moja poprzedniczka nie jestem żadną świtą ani rodziną pani dyrektor, a czy w to uwierzycie naprawdę to mało istotne, wierzcie lub nie. Dodam - zastraszona też nie jestem. Zastanawia mnie fakt potęgi anonimu, nie wiadomo co w nim jest, kto go napisał, a Wy ślepo w niego wierzycie. Może warto byłoby zaczekać na wnioski z kontroli? Nie, najlepiej zmieszać ludzi z błotem. Nie wypowiem się o absurdalnych tutaj zarzutach bo po prostu nie zniżę się do tego poziomu. Nie jesteśmy złodziejami, dyrektor też nim nie jest - tylko tyle. Teraz przejdę do sedna sprawy, czy ktokolwiek tutaj zastanowił się jak takie oszczerstwa wpłyną na naszych wychowanków? Młodzież też tu zagląda. My pracownicy jesteśmy dorośli i przyzwyczajeni do sytuacji trudnych więc jakoś się podniesiemy po tej sytuacji, gorzej z naszymi dziećmi. Dzieciaki swoje w życiu przeszły, nasz zespół pracuje nad tym aby czuły się bezpiecznie i wyrosły na uczciwych ludzi, pokazujemy, że dobro się opłaca i powraca. Pracujemy nad tym codziennie, małymi kroczkami, przywracamy wiarę w ludzi. A Ty jeden z drugim marnymi komentarzami burzysz ich cały świat. Skoro jesteś taki przejęty losem naszych dzieci - przyjdź, odwiedź placówkę, podaruj trochę serca i swojego czasu. Nie przynoś rzeczy materialnych, bo tego naszym wychowankom nie brakuje. Albo chociaż zastanów się co piszesz. Pozdrawiam i również życzę wesołych świąt, wiedz o tym, że dla nas i naszych dzieci takie nie będą właśnie dzięki Tobie.
Napisany przez ~Wychowawca, 16.12.2017 23:40
Najnowsze komentarze