Chłop psychicznie nie wytrzymał tak się cieszył z wnuków od Grześka i ze Gośka sobie dobrze radzi. Był taki dumny. A żona nastawiła dzieci przeciwko niemu. Robiła sobie podkladke do rozwodu ( wyzwala do byle czego pogotowie a to że serce boli,a to że nozka). Po prostu była za gruba ( 120 kg żywej wagi). I do tego wszystkiego córka z żona dolowaly psychicznie. I W KOŃCU PĘKŁ.....
Napisany przez ~Scfhj, 03.11.2017 18:29
Najnowsze komentarze