Zastanawiałem się o co chodzi z tym sygnalistą o którym pisze *oddział szybowy* i znalazłem: W ramach nowej ustawy zaprezentowanej przez ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego PiS chce wprowadzić nowe metody walki z korupcją, a wraz z nimi nową funkcję ? tzw. sygnalisty. Nie, tu nie kolej i dochodzące stamtąd sygnały o nieprawidłowościach i szerzącej się korupcji w rejonach, a także na szczeblu centralnym w obsadzaniu tradycyjnego stanowiska sygnalisty były zalążkiem zrodzenia się projektu ustawy, a semantyka, czyli nauka o znaczeniu słów. Słowo sygnalista oznacza kogoś, kto sygnalizuje, czyli zwraca uwagę na coś. Tymże to naukowym tropem autorzy ustawy doszli do wniosku, że w walce z plagą przestępczości społecznej jaką jest korupcja, można by pozyskać do współpracy osoby z zewnątrz. Owy nowo pozyskany informant zwany sygnalistą mógłby informować odpowiednie komórki służb do ścigania przestępstw gospodarczych o dostrzeżonych w środowisku, w którym pracuje lub niesłużbowo obcuje o poczynaniach o charakterze korupcyjnym. I tym to sposobem wymazano by na stałe z użycia określanie takiego kogoś niesławetnym mianem TW czyli tajny współpracownik, natomiast nowe określenie tej funkcji jako JS czyli jawny sygnalista, całkowicie wolne od wydźwięku konfidencjonalności mogłoby wręcz zachęcić wielu obywateli o poczuciu chęci wykazania aktywności społecznej do ubiegania się o piastowanie tej zaszczytnej funkcji (...donosiciela).
Napisany przez ~sygnalista z KWK, 25.10.2017 06:53
Najnowsze komentarze