Jest w Golasowicach PGR czy jakoś tak. Zajmują się hodowlą świń i kur. No i mieli wspaniałego sąsiada któremu to śmierdziało. Sad za sądem aż wieśniak wygrał sprawę i musieli zamknąć PGR. A że zamknięty się nie przyda to postanowili zaraz go sprzedać. Zgadnijcie kto kupił? Ten wieśniak zza płotu i ma teraz śmierdzący interes ale własny. To samo tyczy was jak wam śmierdzi sąsiad to wam przeszkadza ale własne smrody produkujecie i może być.
Napisany przez ~Gość, 13.09.2017 23:23
Najnowsze komentarze