MZK kradnie. Wczoraj i przedwczoraj gdy przyłożyłem kartę do kasownika przy wysiadaniu, celem odzyskania niewykorzystanej kwoty, to kasowniki zadziałały po dwa razy - zwrot i kolejne pobranie! Wielu pasażerów też się w ten sposób nacięło. Zamiast 2.20, zapłaciłem 4.40 za jeden kurs. Nie mówiąc o tym, ze wczoraj była KOLEJNA awaria systemu, kto nie miał nic na karcie nie mógł doładować w kiosku tylko kupić bilet drożej u kierowcy, oszuści i wyłudzacze.
Napisany przez ~precz z MZK, 23.06.2017 03:29
Najnowsze komentarze