W sumie, jako zapalony cyklista, nie powinienem narzekac. Bedzie mozna dziecku pokazac i poopowiadac: - tu kiedys byla cywilizacja, - tu kiedys byl zaklad pracy i ludzi dowozil pociag, taki jak na filmach. Trudniej bedzie tylko jak dziecko o bogatej wyobrazni zapyta jak przebiegal ten kataklizm, ktory pozbawil okolice zycia. Autorom tego pomyslu serdecznie gratuluje. Mam tylko jedna uwage: przypadkowe szczatki dawnej infrastruktury i ruiny to nie zabytki ani dziedzictwo tylko balagan i dziadostwo. Szlak rowerowy powinien byc wiec opisany: sladem lokalnego dziadostwa, marnotrastwa, braku pomyslow i destrukcji.
Napisany przez ~seboc, 15.05.2017 13:14
Najnowsze komentarze