A o Panu Miseiewiczu ani słowa? O szalonym panu ministrze, jego szefowi, o prezydencie, który jest marginalizowany i ośmieszany przez własne środowisko, a dokładnie pana prezesa też nic? O spólkach skarbu państwa obsadzanych przez nie zawsze kompetentnych, ale za to wiernych ludzi również nic? Można dyskutować czy na marszu było 50 tys. ludzi czy 60 tys. Ale chyba podpisy pod referendum to 910 tys. ludzi. A to, ze władze wybrał Naród, tak wybrał około 40 proc z tego Narodu, które poszło na wybory i dalsze 40 proc. zagłosowało na PiS, tak że bez przesady z tym Narodem. Myślę, że jak rzeczywiście Suweren się ruszy to może to nie być korzystne dla obecnej władzy. Pozdrawiam.
Napisany przez ~do wpisu z 20;20, 09.05.2017 20:29
Najnowsze komentarze