ten ksiądz to nie ksiądz.Panie Andrzeju też mam złe zdanie o tym księdzu.Był grudzień 1978 r.Zima potworna nazywana zimą stulecia.On był proboszczem w św Katarzynie( na Górnym)Urodziłam córkę .Chrzciny zaplanowałam na luty aż ta zima trochę zelży.Poszliśmy zamówić chrzest a ksiądz proboszcz tak nas zezwał że za pózno, prawie nas nazwał szubrawcami ,pijakami .Do dzisiaj nie wiem o co mu chodziło.Jak słyszę Czarnecki to skóra mi na grzbiecie cierpnie.
Napisany przez ~julia, 04.05.2017 15:57
Najnowsze komentarze