Wychowuje sama dziecko,pracuje ciezko zarabiajac najnizsza krajowa. Syn jest w wieku dorastania je tyle ,ze ledwo starcza na zycie. Staram sie jak moge by starczylo od-do...nic mi nie przysluguje,ale patologii ktora nigdy nie pracowala nalezy sie wszysto..w tym kraju nie oplaca sie pracowac..po co??? Na emeryture po 40 latach ktora wyjdzie z 500zl.??? Glupia bylam ze 15 lat temu podjelam prace..bylo siedziec w domu byloby dofinansowanie do mieszkanka, gaz i prad zaplaciliby na caly rok a i zapomoga na wydatki by byla..i zywnosc unijna ktora jest jakosciowo oki...pracujac na taka mnie nie stac...i kolonie nad morzem....chcialam byc madra i ambitna..zostalo tylko \"i\" ten kraj to zenada wspiera sie zuli i margines ktory wyprodukuje kolejny marfines...sorki dla wszystkich porzadnych rodzicow - bo tacy rowniez dostaja 500 + , szkoda ze jest ich mniejszosc
Napisany przez ~Aga, 20.04.2017 16:35
Najnowsze komentarze