podstawowym problemem naszej druzyny jest to, ze nie widac radosci, zespolowosci, odpuszczania indywiduum (Słanina twierdzi inaczej), najprosciej mowiac - druzyny! Sami zawodnicy nie sa w stanie tego zrobic. Trener Galinski ewidentnie w tym nie pomaga. Niestety druzyna jest w II lidze, a nasz trener podchodzi do zawodnikow jakby conajmniej final ligi swiatowej za grube miliony grali. Tutaj trzeba zrobic atmosfere!!! wtedy i kibice beda chcieli ogladac taka druzyne. Nawet jesli bedzie walczyla o utrzymanie! Poza tym zwalanie na kontuzje Sdebla jest prawie z przedszkola. Kazdy kto sie na siatkowce zna wie, ze jedna zmiana w secie na podwyzszenie bloku to nie strategia. To najprostszy malutki zabieg na kilka punktow. Trzeba czegos wiecej panie trenerze... solidnego treningu, stworzenia druzyny i motywacji chlopakow nie tylko opierajaca sie na dyplomach samego trenera! Co to za motywacja, gdzie niektorzy z zawodnikow nawet do protokolu sie nie zalapia??? nie ma znaczenia nawet ich forma...!!!
Napisany przez ~z trybun od lat, 11.10.2009 18:48
Najnowsze komentarze