Ja to miałem piękne górnictwo jak byłem fizycznym to chwytalem się pracy o 9rano a na 12 szedlem na wyjazd.potem za zasługi dostałem sie do dozoru.bylem oddziałowym kalfaktory robily mi sniadania i obiady ktos robił raporty ktos kablował i wszystko się kulało niestety zmuszono mnie do odejścia na emeryturę choc i tak 3latka dluzej popracowałem sobie.
Napisany przez ~endriu, 04.03.2017 13:15
Najnowsze komentarze