Komedia...Alkocholik i lapowkarz broni kretacza i oszusta ubezpieczeniowego. Normalne ze Szlezak. pomijajac jego kompetencje nie jest lubiany przez JP od samego poczatku. Po za tym JP chce miec wszedzie swoich ludzi. Smieszne tez jest ze JP zarzuca Gawlikowi autorytatywny sposob zarzadzania skoro sam taki styl prowadzil na kopalniach. Po prostu JP probuje wysadzic Gawlika z fotela i samemu zasiasc na stanowisku prezesa.
Napisany przez ~Sceptyk, 02.03.2017 18:48
Najnowsze komentarze