Trzeba przyznać, że p.Tarasiewicz wzbudził lawinę obaw wśród decydentów. Jego wypowiedź: \"Tak, jak zapowiadałem wniosek w sprawie komunikacji został złożony do poważnych instytucji centralnych, których nazw nie mogę ujawnić. Podpisało się pod nim oprócz mnie kilka osób. Mogę jeszcze dodać, że sprawa dotyczy tego, co działo się z komunikacją, począwszy od 2013 roku\", wzbudziła co najmniej niepokój wśród wielu osób. Najbardziej rozległe są spekulacje co do instytucji, do której Tarasiewicz mógł ewentualnie takie doniesienie złożyć. Najzabawniejszy jest pewien bliźniak, który stwierdził, że mają kandydata na prezydenta i będą mieć większość w przyszłej radzie miejskiej i wtedy pomogą PKM-owi. A \"pewien\" Damian jak bezwolny klakier braci twierdzi, że z tym doniesieniem Tarasiewicz blefuje, a bliźniak mu wtóruje, że Tarasiewicz złożył już wiele doniesień i nic z tego nie wynikło. Przecież to kpina w żywe oczy ze strony krawaciarzy radnych.
Napisany przez ~Kierowca, 25.02.2017 19:44
Najnowsze komentarze