1.NIK, żeby skontrolować dany podmiot musi taką kontrolę mieć ujętą w planie kontroli na dny rok, podobnie jak z budżetem, np. w samorządzie. Kilkanaście lat wstecz w NIK istniał tzw. Departament Kontroli Doraźnych, ale zlikwidowano go, tłumacząc to \"oszczędnościami\". Tak naprawdę chodziło, by nie było kontroli \"z doskoku\". Stało się to w okresie tzw. \"prywatyzacji\" gospodarki. 2. NIK nie kieruje do organów ścigania stwierdzonych nieprawidłowości, nawet gdy te są poważne. Wyniki kontroli w postaci wniosków, kierowane są do kontrolowanego, w celu wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości. 3. Skuteczniejszą kontrolą jest kontrola, np. samorządu poprzez kontrolę Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, w zakresie udzielanych dotacji przez gminę. O tym często mówi Tarasiewicz. Żeby taką kontrolę skutecznie przeprowadzić, potrzebna jest \"wola polityczna\", minimum wiedzy i chęci. 4. Najskuteczniejszą zatem formą byłoby zgłoszenie do KONKRETNYCH organów ścigania. 5. Na dziś nie wiemy, która z instytucji została powiadomiona i o jaki ewentualnie \"obszar nieprawidłowości\" chodzi. Poczekajmy, zobaczymy...
Napisany przez ~pkm do Adam, 25.02.2017 09:58
Najnowsze komentarze