Drodzy rodzice, nauczyciele, uczniowie. Za taki stan rzeczy możecie mieć tylko pretensje do jastrzębskiego organu prowadzącego szkoły. Brak jakichkolwiek informacji, brak wiążących ustaleń, brak konsultacji, zaniechanie konstruktywnych działań, niwelowania sytuacji spornych...itp Doprowadzili do wielkiego chaosu, a teraz siedzą cicho i obserwują zza rogu, co będzie dalej. Ich tłumaczenia są warte funta kłaków. Bo dlaczego w innych miastach (nawet ościennych) nie ma takiego bajzlu? Tam już dawno wszystko jest ustalone i wszyscy wiedzą na czym stoją. Jeśli były nawet kwestie sporne, to OP panował nad tym i w odpowiednim momencie reagował. Ale tam są odpowiedni i odpowiedzialni ludzie na stanowiskach. Na niektóre sprawy nie ma prostych rozwiązań, bo pomimo zapewnień p.ministry, reforma nie jest w ogóle przygotowana i samorządy mają wielki z tym problem. Ale klamka zapadła i teraz trzeba by szybko działać. Ale czy Jastrzębie jest jakimś wyjątkowo ciężkim przypadkiem? Nie sądzę... Tutaj ludzie odpowiedzialni za reformę nie mają pomysłu i nadzoru nad tym wszystkim. Dziś tak, jutro inaczej, a pojutrze jeszcze inaczej. A teraz inne szkoły upomną się o swoje, bo lawina ruszyła i, w obliczu utraty pracy, nauczyciele już nie będą cichymi cielętami. A i rodzice, w końcu, też upomną się o swoje prawa. Wszyscy skłóceni, człowiek człowiekowi wilkiem. Może o to w tym wszystkim chodziło..? Szkoda tylko, że ludzie, odpowiedzialni za oświatę jastrzębską, nic nie zrobili, żeby do takiej sytuacji doszło...
Napisany przez ~Duża Grupa Nauczycieli, 16.02.2017 19:26
Najnowsze komentarze