JSW zyska na sprzedaży i straci na przyszłych dochodach. SEJ to stały, pewny dopływ środków, koksownia również była rentowna , o czym świadczy wypłata dywidendy za 2015 rok w kwocie niemal 35 zł za akcję. Zarząd JSW raczej powinien przejrzeć swoje umowy z firmami świadczącymi usługi i dostarczającymi materiały, w tym również z firmami związkowymi, które są tylko pośrednikami, dojącymi spółkę. Przykładowo jedna z firm, na swoim placu tylko przeładowuje materiały, które natychmiast, oczywiście znacznie drożej, trafia na kopalnie. Jeżeli chce coś sprzedawać, to majątek nieprodukcyjny. Przyjrzałbym się również inwestycjo, bo górnicy często narzekają, że brakuje podstawowych narzędzi, natomiast w nadmiarze mają drogiego sprzętu. Nie widzę również powodu, żeby dobrze wynagradzani pracownicy np. prezes musieli korzystać z samochodów służbowych, skoro kryzys, to wszyscy muszą oszczędzać. Wydaje mi się, że również można ograniczyć administrację, bo jest ona powielana w centrali i na kopalniach.
Napisany przez ~Gość, 05.08.2016 12:02
Najnowsze komentarze