Mam 2 dzieci,z których młodszy niespełna 3 letni synek choruje na padaczkę. Jedynym żywicielem rodziny jest mąż który pracuje 6 dni w tygodniu po 12 godzin. Z chęciom poszłabym do pracy zamiast brać te 500+,chociażby na pół etatu, ale nie mam takiej możliwości. Syn musiałby iść do przedszkola, a jak usłyszałam nie ma na to najmniejszej szansy bo jestem osobą niepracującą i mogę z nim w domu siedzieć. Dla mnie te dodatkowe 500 zł to dużo,przyda się na lekarzy i lekarstwa. Dość już mam czytania obelżywych komentarzy i pakowania wszystkich do jednego wora :/ Ani ja ani mąż nie palimy,ani nie pijemy, a dodatkową kwotę zamierzam przeznaczyć wpełni na dzieci. A i tak słyszę że żeruje na uczciwych podatnikach :/
Napisany przez ~Mama, 07.05.2016 10:50
Najnowsze komentarze