zołza z zofiówki-Witczaka niestety od dość dawna zamknięta. Wypadek niestety wydarzył się w czasie największego ruchu. Nawet więc gdy już Zdrojową zamknęli, korki porobiły się ogromne na wszystkich okolicznych trasach. Alternatywy nie było żadnej! @Jan- Znasz to powiedzenie?: \"Bo nieważne czyje co je. Ważne to je, co je moje\". Żegnam wylewnie!
Napisany przez ~SJZ68, 13.12.2015 11:46
Najnowsze komentarze