Wszyscy pie***licie na kierowce a tym razem bylo zupelnie inaczej niz nawet podaje tresc artykulu. Chlopak zostal wepchniety na droge co mialo byc durnym zartem jego rowniesniokow, z ktorymi wracal ze szkoly. Nie ma mowy o zadnym wbieganiu, wchodzeniu przy czerwonym na przejscie. Tymbardziej o bledzie kierowcy. Wiem bo wiem, z pierwszej reki. Wiecie co jest najlepsze? Policja uznala, ze w swietle naszego prawa osoba ponizej trzynastego roku zycia nie moze byc sprawca wypadku i wlasciwie nie wiadomo czy uda sie wyciagnac jakiekolwiek konsekwencje wobec gowniarza, ktory wepchnal kolege pod nadjezdzjacy autobus. Tyle w temacie. Jak nie macie pojecia lub pewnosci o czyjejs winie to nie oczerniajcie bo tylko krzywde robicie niewinnym. Pozdrawiam myslacych..
Napisany przez ~Prawdomowny, 19.11.2015 20:07
Najnowsze komentarze