Popieram dostawcę. Nie kompetentni zamawiający, brak wiedzy technicznej pseudo inżynierów, (bez urazy-pseudo , bo brak Wam doświadczenia), brak jasnych reguł zamówień, ogólny paraliżujący strach przed dozorem wyższym i biurowcem. Zagubieni sztygarzy w tym wszystkim, nie wiadomo kto ważniejszy. Czy związki zawodowe, które szalone, nieodpowiedzialne i zadufane w sobie ogłupiły siebie, załogę , dozór i zarząd. Nie wiadomo z kim gadać, wszyscy zachowują się tak, by nie być za cokolwiek odpowiedzialnym. Mając racje, nikt nie okazuje inicjatywy. Jest kilkunastu ciekawych i mądrzejszych inżynierów 40-letnich, ale mówią mi wyrażnie- awansują tylko wtedy, kiedy się nie będą wyrywać. Czekać cierpliwie, aż starszyzna odejdzie. A czy muszą odchodzić? Po prostu, czasy tak pędzą, że tylko te zakłady Skarbu Państwa przetrwają, gdzie kadra zarządzająca będzie młodsza, menadżerska, nie dająca się zastraszyć ani związkom ani zarządowi, mająca wpływ na kształtowanie zarobków. . No, ale na teraz to związki dbają o portfele górników, i póki będzie takie kłamliwe, fałszywe przeświadczenie to nic się nie zmieni. Na tym kłamstwie jeszcze pojadą, oby nie do samego dna.
Napisany przez ~2 dostawca, , 14.09.2015 17:57
Najnowsze komentarze