Niestety, ja opieram się na faktach, podaję prawdziwe dane z dokumentacji przetargowych. Tymczasem od zwolenników płacenia z podatków 100% kosztów komunikacji miejskiej nie przeczytałem żadnego poważnego argumentu. Tak, wolę jechać taborem przystosowanym do napełnień kursującym z odpowiednią częstotliwością, klimatyzacja i WiFi też się przyda, aczkolwiek to są tylko \"dodatki\", które nie są koniecznością. Wolę jednak Solarisa czy MANa od Mercedesa. Nie zadowala mnie ukraińska marszrutka, w której panuje ścisk i zaduch. Bardziej odpowiada mi zachodni model komunikacji miejskiej i międzygminnej niż wschodni. Nic na to nie poradzę. Udowodnijcie mi, że przemieszczanie się zapchaną Kapeną kursującą zbyt rzadko jest lepsze od przemieszczania się taborem jaki przed chwilą napisałem po przemyślanej trasie z odpowiednim taktem. Ale poważnie, bez głupich osobistych wycieczek - bo te pojawiają się, gdy komuś brakuje argumentów.
Napisany przez ~AleDom, 03.05.2015 13:04
Najnowsze komentarze