@Alf: napiszę tylko tyle, że zanim coś napiszesz wydałoby to sprawdzić. Ile kosztuje normalne, miesięczne S1? @Rumburak: Usterki zdarzają się wszędzie. Opisanej sytuacji nigdy na oczy nie widziałem. Kasowniki R&G od lat są w Jastrzębiu - były nawet w Ikarusach/Jelczach (KRG-2). System zakupiony w ramach projektu unijnego obejmował m. in. 131 kas i komputerów pokładowych, 654 kasowniki, kilka serwerów, ok. 200 tablic na przystankach - szczegóły na BIP MZK. To, że w jednym pojeździe ktoś np. źle wykonał instalację powinno być natychmiast zgłoszone wykonawcy i poprawione. Poza tym do niedawna sterowniki e-karty były wyłączone, wyświetlacze obsługiwało sporo różnych sterowników. Nie wiesz czy zawiódł akurat R&G. Nie wiesz czy nie zawiódł jakiś kabelek, przełącznik, drobnostka. Żadna firma nie da 100% gwarancji że ich urządzenie się nie zepsuje. @Jadzia: O ludzie, znowu żorska propaganda. Są rejony, gdzie nie dociera BKM a MZK tak, Kapeny mają śmiesznie małą ilość niskiej podłogi, przewoźnik robi sobie z UM niezłe jaja - ponad połowa pojazdów, które się tam pojawiły nie spełniały wymagań z SIWZ (czyli przewoźnik skubał UM na kasę). Skoro wszyscy chcą gnieść się w Kapenie - po co produkuje się autobusy większe od nich? Po co komu niskopodłogowce? Taryfę MZK oczywiście należałoby jakoś zmienić, w różnych miastach naszego kraju funkcjonują różne promocje. Nawet w MZK był bilet weekendowy - szału nie ma, ale pewnie mało kto o nim wiedział - marketing też nie jest ich mocną stroną. Nikt nie mówi że MZK jest idealne - pisałem już, że dużo im do tego brakuje. Akurat jastrzębski PKM nigdy mnie nie zawiódł - jestem od kilku lat stałym pasażerem na liniach do Rybnika. Autobus zawsze przyjeżdżał, zwykle na tyle punktualnie na ile się dało (nie to co Kapena w Żorach). Opóźnienia to wina MZK - czasy przejazdu wzięte z kosmosu, identyczne w niedzielę rano i w dniu roboczym w szczycie. Przewóz maksymalnej ilości osób 1 autobusem klasy MAXI (zwykły dwunastometrowiec, np. Solaris Urbino 12, pojemność ok. 100 osób, 5,34 zł/wzkm) jest tańszy niż dwoma klasy MINI (Kapena, pojemność ok. 35-40 osób, ok 3,50 zł/wzkm * 2 pojazdy). No i dodatkowe pytanie do tych, którzy chcą mieć bylejaką komunikację, byle tylko miasto płaciło 100% za ich przejazd (z ich własnych podatków): Czy taka bylejakość sprawi, że kierowcy samochodów osobowych zaczną przesiadać się do busika, w którym nie za bardzo da się oddychać? A może odwrotnie - dotychczasowi pasażerowie autobusów przesiądą się do swoich samochodów i zwiększą korki? Tak jest - sporo osób dojeżdża do pracy w Rybniku liniami MZK. 130 zł miesięcznie za ok. 1250 km jest nieosiągalne przy dojeżdżaniu własnym samochodem.
Napisany przez ~AleDom, 02.05.2015 00:02
Najnowsze komentarze