Słuchajcie, a propo tych diet. Diety to historyczna pozostałość po PRL\'u. Ponieważ wtedy wszystkie płace były w miarę zrównane, to system musiał jakoś zachęcić ludzi do pracy na kopalni. Dlatego powstały takie dodatki. Najprościej byłoby zsumować wszystkie dodatki razem z wynagrodzeniem, podzielić na 12 i nikogo by nie bolało, że górnicy tyle dostają ekstrasów. Uwierzcie mi, związki zawodowe w Polsce są bardzo słabe w porównaniu do Niemiec, Francji czy Belgii. Poziom uzwiązkowienia też jest bardzo niski. Mam na myśli standardy europejskie. Kolega @Andrzej nie ma zz w swojej pracy dlatego jest traktowany jak biały murzyn albo jakiś koń pociągowy. Przecież to nie jest jakiś rarytas czy wymysł, że człowiek korzysta z urlopu czy idzie na L4.
Napisany przez ~obiektyw, 09.02.2015 15:48
Najnowsze komentarze