PABLOS, może i tak ale ludzie poruszający się z tablicami SJZ też nie są święci... Sam byłem tego świadkiem, zresztą nie tylko ja bo mnóstwo kierowców z innych miast. Chodzi mi o taką sytuację jaką widziałem w św. Trzech Króli we Wiśle. Wybrałem się tam na narty i wiadomo było, że korki będą ogromne. Karetka jechała pod prąd na sygnale, wiadomo musiała i była to sytuacja uprzywilejowana ale jakieś 5min, stając, podciągając do przodu nagle zaglądam w lusterko, a tam kolejny pojazd, który zachował się jak \"karetka\"... I to własnie były tablice rej. SJZ czy taka sytuacja jest dobra? Każdy kierowca umiał wytrzymać, a ktoś nie umiał.. Uprzedzę Twoją/Waszą wypowiedź. Kierowca ten nie miał zamiaru i nie skrecał np. do sklepu tylko gnał przed siebie do przodu, a potem było tylko słychać klaksony, resztę się domyśl sam. Skończcie ludzie tak przezywać na SJZ czy na SWD....Koniec tematu, już się nie wypowiadam bo to nie ma sensu, a tu zginął młody człowiek.. [*]
Napisany przez ~Gość, 20.01.2015 21:31
Najnowsze komentarze