Rozumiem, że ten zespół doradców będzie pracował jako wolontariat? Bo przecież Pani Prezydent zabiera ludziom podwyżki ( w kwocie starczającej zresztą na paczkę pampersów) i wszystkie premie, po to by miasto spłaciło dług wobec JSW.... Czyżby Pani Prezydent nie była dostatecznie wykształcona i obyta, żeby mogła sobie poradzić bez sztabu doradców ( zresztą o wątpliwych predyspozycjach, za to niewątpliwych znajomościach)? Czy trzeba mieć asystentkę i sekretarkę? Jedna sobie nie da rady? Moim zdaniem to przesada - szczególnie wiedząc ile będą zarabiać. PS. Niech żyje karmienie piersią!!!! - i tu nie ironizuję, bo sama tak też czyniłam.
Napisany przez ~Agata, 11.01.2015 00:10
Najnowsze komentarze