Płonie ognisko w ECe, wiatr zapach dymu niesie, przy ogniu dzielni spece, szukają drobnych w kiesie - przydałoby się wino - czas lepiej by nam minął. Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuwaj, spalimy se te ECe, czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuwaj - Ja po wino polecę. Przy winie i kiełbasie, na basie gra inżynier i tańcują fachowcy, bawią się z EC chłopcy - Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj - palimy dziś ognisko, czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj, spalimy dzisiaj wszystko. Naczelny wstał dyrektor i macha kiełbaskami - Skoro rozpaliliście, to pogriluję z wami. I przyszedł też pan prezes, i był też pan towarzysz, każdy ma juz kiełbaski, każdy chce też coś usmażyć. Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj - grilują dziś na ECe, czuj, czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj, grilują wszystkie spece!
Napisany przez ~Hymn brygady z EC, 16.12.2014 22:02
Najnowsze komentarze