Nie podpalony bo nikt mnie nie przypalal...jeszcze raz ci powtarzam...mnie i mojej ekipie te pociągi tak samo jak trasy rowerowe są zbędne...my wyjeżdżamy rankiem a wracamy o zmroku a jezdzimy głównie drogami głównymi nawet dwupasmówkami...najchętniej...tak że dla nas niema czasu oszczedzonego bo to co sobie zaplanujemy to zaliczymy!!! Polska niema przed nami tajemnic...no są jeszcze pojedyncze rejony ktorych nie zaliczylismy ale to sporadyczne sprawy. Uwielbiamy wielodniowe wypady ...ale to juz osobny temat.
Napisany przez ~zapalony rowerzysta, 28.10.2014 20:46
Najnowsze komentarze